niedziela, 14 lutego 2010

Nie mogłam...

...się nie dołączyć.Wiem,że komercja,że kochać się należy cały rok i obdarowywać również,ale...ja po prostu lubię ten dzień.Wszystkie te serduszka,misie uważam za urocze.
Więc chciałam życzyć Wszystkim dużo miłości z okazji Walentynek!!!!





Loluch dostał też prezencik,a jakże.Miętoliła go zapamiętale...



Zmęczona postanowiła odpocząć,ale na kaloryferowym leżaczku już ktoś się umościł....



No to poszła spać na ludzkie łóżko,a jej mina mówiła wszystko...



"Musicie kupić większe łóżko.Łapa mi się nie mieści..."

W ramach walentynek,chcieliśmy Lolę przyozdobić,żeby taka odświętna więcej była...



Niestety Lola nie podzielała naszego entuzjazmu,jedno potrząśnięcie śliczną główką i...było po ozdóbkach.

Jeszcze raz Wam życzę udanych Walentynek,a ja udaję się do jak najbardziej walentynkowej kąpieli...



Take care!

1 komentarz:

  1. Hej- rozmarzyłem się kiedyś byłem o krok od wyjazdu tam ...
    Ale ten kotek -pręgusek- wykapany mój pierwszy ŚP koci przyjaciel -aż mnie zamurowało na widok zdjęć .I smycz mój miał podobną ..
    Pozdro.
    P.

    OdpowiedzUsuń