wtorek, 27 października 2009

Grypsko....


Autorka bloga cierpiąca jest.Kaszle,kicha i bezwstydnie rozsiewa zarazki przeziębienia wkoło.Ale znalazła troszkę sił,by usiąść i popisać i powklejać poniższe.....
Kota Lola miskę z wodą posiada.Kota Lola wodę w niej ma wymienianą.Kota Lola miskę z wodą ignoruje konsekwentnie.Nawadnia swoje puchate ciałko tak...


Lub też tak....



Tym samym dowiedzieliśmy się,że kota pija wodę ze szklanki,a my chceilismy ją zmusić,zeby piła z miski.Skandal! Wstyd nam bardzo i niniejszym bijemy czołem o podłogę ze wstydu.
Wiadomo powszechnie,że kot nie podlega prawom grawitacji.Kot śpiący prawom grawitacji przeczy.





Jeszcze tylko chciałam pokazac jesienny ogród w EMI,moje chyba ulubione miejsce w pracy.Szkoda,że juz zimno.....




Zdjęcia robione wczesnym rankiem,przy średniej pogodzie.....Krzesła wiatr wywracał wytrwale,nie ustały aż skończyłam focić....


Miejsce przy tym kloniku jest piekne i magiczne,siadam tam czasem "na papieroska".....






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz