środa, 28 października 2009

I po wolnym...

Jak wiadomo wszystko co dobre..itd.Skończyło sie więc moje wolne i czas udać się na nocną zmianę w domu wariatów.Lekko nie będzie,bo skład pielęgniarski ciągle ten sam co ostatnimi czasy,nie ma więc zbytniej nadziei na spokojną noc.Tutaj muszę nadmienić,że pielęgniarki z Indii tak sie mają do pielęgniarek z Polski,jak kot Lola ma się do tygrysa,czy też lwa.
Jednakowoż nocka z nimi leci szybko,bo człowiek zasuwa jak mały samochodzik,gdyż panie pielęgniarki są zbyt zajęte odwiedzaniem sie nawzajem na piętrach,piciem razem herbatki i klepaniem w języku ojczystym,co doprowadza resztę załogi do furii,a pacjentów do totalnego zakręcenia,zważywszy,że większość z nich jest głucha i nie wie co się do nich mówi nawet po angielsku.
Nursy owe jednak,nie wiem skąd i dlaczego,pozostają w przeświadczeniu,iż są po prostu cudowne,bez mała są ziemskim wcieleniem,którejś z bogiń hinduskich i reagują autentycznym zdziwieniem,jak się w końcu straci cierpliwość i wywarczy im przez zaciśnięte zęby,że może by tak ruszyły tyłki i troszkę pomogły.Nie daj boże zadać im jakieś pytanie o pacjenta.Matko jedyna,strach w oczach i panika.Nie wiedzą.Może czytać nie umieją czy cuś,ja tam nie wiem....
Przyszła Ci do mnie wczoraj cudna paczuszka od mamuni,a w niej osiołek,pieszczotliwie zwany-osiełkiem.Osiełek dostał swoje miejsce na żaluzjach.....



Kot jednak zdecydowała bliżej się z nim zaprzyjaźnić.Wymamlanego osiełka wyjęłam jej z paszczy i powiesiłam spowrotem,z zastrzeżeniem,ze to od babci i nie wolno.Póki co poskutkowało,ale na jak długo....

*
Kot śpiący kotem zrelaksowanym jest.Bywa,że kot śpiący przyjmuje kształt naczynia w którym się znajduje.Kot śpiący składa się :
-z nieokreślonej ilości łapek,
-dużej ilości wąsów i pasków,
-dwóch różowych dziurek od nosa



Na koniec jeszcze kawałek mojego ulubionego kociego komiksu o kocie Solange....Można sobie powiększyć klikając na niego.
Enjoy!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz